czwartek, 29 marca 2018
Elektryk (2007-01-17)
Bobas od jakiegoś czasu przechodzi okres fascynacji wtyczkami i
gniazdkami. Co złapie jakiś kabel to zaraz leci do gniazdka i wkłada,
wyciąga, wkłada, wyciąga... Najlepiej, jak to coś, co się dostało w
łapki Smyka jakoś reaguje: światełka choinkowe świecą, gasną, świecą,
gasną; budzik tak samo, lampa, o ile jest włączona - też. Problem jest z
odkurzaczem: Babas wkłada wtyczkę do kontaktu a "potwór" nadal cicho!
No i wtedy Bobas ciągnie mamę, i daje znaki, z których ja mam się
domyślić, że On chce, żeby potwór zaryczał. W związku z tym odkurzamy
teraz codziennie, w końcu to niewielka cena za uszczęśliwienie
Dziecka...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz