czwartek, 29 marca 2018

Kasza (2007-02-02)

Bobas lubi kaszę. Ale nie tylko jeść. Bobas uwielbia rączkami coś miętosić, przesypywać itp. Najlepsze są piasek, kamyczki, bułka tarta, drobne śmieci itp. A ostatnio także kasza. Wyciągnął woreczek z kaszą z siatki z zakupami i zaczął z pasją wyciągać i rozsypywać po całej kuchni. Kilka dni wcześniej to samo zrobił z bułką tartą. W obu przypadkach znamienna była całkowita cisza jaka towarzyszyła całemu zdarzeniu - wykonywana czynność tak pochłonęła Bobasa , że już nie miał czasu na wydawanie jakichkolwiek dźwięków...
Z kronikarskiego obowiązku odnotować należy jeszcze jedno, dość wątpliwe, osiągnięcie Bobasa: nauczył się dłubać w nosie. Chwilowo sprawia mu to niezmierną przyjemność. Krzyś wogóle odkrywa po kolei części ciała. Najpierw chwytał się za język i usiłował wyciągnąć go na zewnątrz i obejrzeć, potem usiłował podnieść na wysokość oczu uda, teraz dłubie w nosie. Potrafi też pokazać gdzie ma nosek, oczka, ucho itp. (z największą radością pokazuje gdzie ma siusiaka!). Chętnie też pokazuje gdzie mama/tata ma oczko, tylko trzeba uważać, bo można je stracić (Bobas usiłuje wcisnąć oko do czaszki).
Z serii scary: Bobas podpatrzył jak czyszczę sobie (i jemu) uszy patyczkami i teraz usiłuje sam to robić, niekoniecznie używając patyczków do tego celu przeznaczonych. Ostatnio usiłował wyczyścić sobie uszko .... wykałaczką do zębów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...