czwartek, 29 marca 2018

Konserwator powierzchni płaskich (2006-12-01)

to świetlana przyszłość Smyka. Od jakiegoś czasu z wielką pasją oddaje się sprzątaniu podłogi szmatą, ścierką, ręcznikiem, chusteczką - słowem, wszystkim co wygląda jak szmata do podłogi. Sucha lub mokra. W kąpieli zabiera swoją myjkę i z zacięciem szoruje brzeg wanny, zawsze ten od strony łazienki, tak, żeby zalało podłogę. Kiedy usiłuję szybko złapać myjkę i ją wykręcić, to spogląda na nią, szybko ponownie zanurza i wraca do szorowania...
Od czasu do czasu zabiera się też za mycie uszu (gdzie on to podpatrzył???), a jak ktoś przy nim czyści nos, to zabiera chusteczkę i przykłada sobie do nosa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...