piątek, 30 marca 2018

Bociego? (2009-05-04)

Smyk nie pyta „Dlaczego" a  „Bociego".
Przez jakiś czas ilekroć odpowiedź zaczynałam od „Ponieważ", moje wypowiedzi nie były przez Niego uznawane za odpowiedzi na zadane pytania.
Bo skoro on zaczął od „BO", to odpowiedź też musiała się zaczynać od „BO".


Ostatnio tych pytań zaczynających się od „Bociego" jest coraz więcej.
Na niektóre odpowiedź jest prosta, np.

Dlaczego śmieciara jest niebieska?
Jak się nazywa mama?
Jak się nazywa tata?
Dlaczego myszki są małe?
Dlaczego wiadukt nazywa się „wiadukt"?
Dlaczego w zmywarce jest takie „śmigło"?

Z odpowiedzią na inne trzeba się trochę nagimnastykować, no bo:

Gdzie mieszka mrok?
Dlaczego woda z wanny czasem spływa cicho a czasem głośno?

Przyznam, że kusi, i to bardzo, najprostsza odpowiedź "Bo tego!", ałe  gryzę się w język i cierpliwie odpowiadam z nadzieją, że ta ciekawość świata nie zaniknie z czasem.

Hultajstwo miewa też różne ciekawe zachcianki typu:

Chcę usiąść na plecach!
Chcę złapać tęczę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...