piątek, 30 marca 2018

Dzień Matki (2010-05-10)

Wczoraj obchodziliśmy Dzień Matki

Już w piątek dostałam od Smyka laurkę zrobioną w przedszkolu. 
Na okładce, w różowym sercu wypisany był wierszyk:


You take care of me, like a tender young plant.
You give me good roots.
You feed me.
You give me water each day.
You let me out in the sunshine.
When I go to places, you make sure it's
the right environment for me to grow.
You weed out the bad things.
Some day I will grow strong
and blossom into an adult.
Thank you for nurturing me.


a w środku laurki taki oto obrazek:
 
 
Smyk własnoręcznie napisał jedynie swoje imię, choć jak widać obsypał mnie za to literkami A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...