sobota, 31 marca 2018

Jestem już dorosły! (2011-01-27)

- Jestem juź dolosły! - oświadczył Smyk pewnego dnia.
- Taaak?
- Tak! I juź nie musie pić z kubka z dziubkiem!

No dobrze. Przygotowałam dziecku kakao w dorosłym kubku, wprawdzie z Kubusiem Puchatkiem, ale jednak porcelitowym, z uchem i zdecydowanie bez dziubka.
Smyk z należytą uwagą trzymał go w obu dłoniach i nie uronił ani kropelki, za to po wypiciu miał piękne mleczne wąsy na buźce.
Kiedy raz pomyliłam się i dałam Mu wodę w kubeczku z dziubkiem, sam go ściągnął przypominając mi o tym, że już nie pija z takich kubeczków dla dzidzusiów.
I tak niepostrzeżenie, w wieku pięciu lat, nasze dziecko dorosło, a dziubki zostały komisyjnie wyrzucone do śmieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...