czwartek, 29 marca 2018

Koliber (2007-07-26)

W ogródku pięknie kwitną mieczyki. Upodobały je sobie kolibry i przylatują sobie podjeść. Już w zeszłym roku obserwowaliśmy te kruszyny, ale nie udało nam się zrobić zdjęcia. W tym roku postanowiłam zrobić fotkę przez szybę. Maleństwo jakimś sobie tylko znanym zmysłem wyczuło moją obecność i natychmiast schowało się w liściach dębu, ale i tak udało mi się go tam dopaść. Może kiedyś uda mi się zrobić zdjęcie z mieczykiem i wtedy będzie dokładnie widać jaki ten ptaszek malutki i jak wdzięcznie zawisa w powietrzu zapuszczając swój dziubek do kielicha kwiatu. Dzisiaj niestety mogę zaprezentować tylko tyle:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...