czwartek, 29 marca 2018

Make up removal (2008-04-30)

To, że Hultajstwo ma opanowane nakładanie makijażu to drodzy czytelnicy już wiedzą.
Niedawno Smyk nauczył się też zmywać makijaż. Zobaczył jak ja to robię, zażądał wacika, mleczka i z namaszczceniem zaczął zmywać swój makijaż z oczu (którego nie miał, ale jakie to ma znaczenie?)

PS
Smyk ma się już lepiej i znowu rozpiera go energia, natomiast ja nadal czuję się jak wielka kupa nieszczęścia i to dość niefortunne połączenie jest dla mnie szalenie męczące. Dziękuję za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia, mam nadzieję, że nastąpi to już niebawem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...