piątek, 30 marca 2018

Mini-max, czyli 4 serca (2010-04-26)

Już jakiś czas temu zrobiłam na szydełku niewielką serwetkę filetową z motywem czterech serduszek:


Wykorzystałam na nią jakiś napoczęty motek nici kupionych na yard sale - nie znam ani nazwy, ani rozmiaru. 
Takich moteczków mam jeszcze kilka - w sam raz nadają się na niewielkie serwetki tego typu.

Schemat wydrukowałam kiedyś gdzieś - kiedy? gdzie? Żebym to jeszcze pamiętała! 
W każdym razie opis był po hiszpańsku i dlatego z wykończeniem musiałam pokombinować sama. Ponieważ nie miałam zbytniego natchnienia, wykończenie jest minimalistyczne, aczkolwiek maksymalnie wkurzające  w momencie napinania serwetki po wykrochmaleniu.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...