czwartek, 29 marca 2018

Pakujemy się! (2007-01-11)

Ponieważ już żyję wyjazdem do Polski, zaczęłam PRZYGOTOWANIA. Zaczęłam od walizki. Trzymałam w niej za duże i za małe ubranka Krzysia. Walizka wylądowała na "placu zabaw" czyli na dywanie na środku pokoju i zaczęliśmy z Bobasem opróżnianie, przegląd, sortowanie i układanie w odpowiednich pudłach ("za duże", "do Polski"). Krzysiowi bardzo spodobało się WYCIĄGANIE rzeczy z walizki i roznoszenie ich po całym domu. Upodobał sobie zwłaszcza za duże granatowe krótkie spodenki i granatową bluzę. Obnosił je po pokojach i kuchni a potem usiłował nimi wyszorować podłogę.
Teraz co jakiś czas Bobas opróżnia pudło "do Polski": wszystkie prezenty lądują na podłodze w sypialni, ubrankami Krzyś "sprzata" a pudełka namiętnie ogryza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...