sobota, 31 marca 2018

Ponowna wizyta Tooth Fairy (2011-05-09)

Minionej nocy ponownie odwiedziła nas Tooth Fairy czyli Zębowa Wróżka - wczoraj wieczorem Smyk pożegnał się z drugim mleczakiem. Tym razem to tata dostąpił zaszczytu wyciągnięcia zęba przy wieczornym myciu.
Dzień wcześniej Hultajstwo zaliczyło wypadek na trampolinie: spadł i trochę się potłukł. Jak to zrobił - nikt tak dokońca nie wie, choć świadków zdarzenia było wielu, i jak łatwo się domyślić, każdy przedstawia inną wersję.
Smykowi trochę lała się krew z nosa, ale tylko odrobinkę. Z pewnością mocniej uderzył się w nogę.
Z obserwacji powypadowej wynika, że upadek nie był groźny. Chwiejący się na wszystkie strony ząb pozostał oczywiście nietknięty. Jak i wszystkie pozostałe zęby. Ale i tak nieźle się zdenerwowałam, a Smyk przestraszył. Strach Bąbla nie trwał dłużej nież pół godziny i Hultajstwo znowu hasało na trampolinie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...