czwartek, 29 marca 2018

Skakanka (2008-06-05)

Porządkując szafy znalazłam skakankę.

Napłynęły wspomnienia z dzieciństwa.

W wieku 5-7 lat skakałam z mamą na skakance. 
Która więcej, dłużej, do skuchy (tak to się chyba nazywa).

Moja mama miała niezłą kondycję, przeskakiwała po kilkaset razy! 
Ja nie byłam dużo gorsza, w przeciwieństwie do teraz.

Wyszłam ze skakanką na taras.
Wymiękłam po 50 podskokach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...