sobota, 31 marca 2018

Skarpetki (2011-05-04)

Wprawdzie dopiero co minęły święta Wielkiej Nocy, ale ja wracam w tym wpisie do świąt Bożego Narodzenia, kiedy to zostałam obdarowana ślicznymi moteczkami włóczki na skarpetki.
Pierwsze skarpetki już pokazałam tutaj.
Dzisiaj pora na kolejną parę, z biało-cukierkowatego melanżu:


Włóczka Schoeller Esslinger Fortissima Cotton Colori o składzie 75% bawełna, 25% akryl dość dobrze sprawdza się w praniu - skarpetki zrobiłam już jakiś czas temu i miałam je na nogach kilka razy. Zaskoczona jestem jak ciepłe są mimo, że to bawełna a nie wełna.
Robiłam na drutach 2 mm i zużyłam jeden motek, czyli 50 gram - w motku jest 209 m.
Został mi jeszcze jeden motek dokładnie takiej samej włóczki oraz po dwa w kolorach zielonym i szafirowym, więc skarpetkowy ciąg dalszy nastąpi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...