Smyk zrobił się od niedawna strasznym strachajło.
Nie zostanie sam w żadnym pomieszczeniu, mimo, że jesteśmy we własnym
domu, jest dzień a ja jestem za ścianą. A wieczorem to już wogóle.
W związku z tym zostałam pozbawiona ostatnich chwil prywatności bo
już nawet nie mogę iść do toalety bez towarzystwa nie mówiąc o kąpieli
czy prysznicu, które trwają przecież o wiele dłużej.
I co też Hultajstwo porabia kiedy ja się moczę za zasłonką?
Jeżeli jest bardzo śpiący, kładzie się na dywaniku i drzemie.
Tłumaczę mu, że wygodniej by mu było w łóżku, ale On uparcie obstaje przy spaniu na dywaniku łazienkowym.
Kiedy nie jest śpiący, wynajduje sobie różne zabawy a tradycyjne zabawki są tu ostatnie w kolejce.
Ostatnio hitem jest zabawa myjkami frotte. Smyk wchodzi na sedes,
ściąga wszystkie myjki z półki i robi sobie z nich posłanie na środku
łazienki.
Łóżeczko ma oczywiście poduszkę, a kiedy już wyjdę spod prysznica to
mam się ułożyć w tym łóżeczku, bo dziecko wymyśliło sobie, że dzisiaj
śpimy w w łazience. Nawet poduszki zrobłi z myjek!
Ostatecznie,
w wyniku osiągniętego kompromisu, poduszki zanieśliśmy do sypialni i
ułożyliśmy na tradycyjnych poduszkach poczym ułożyliśmy na nich nasze
głowy.
Ponieważ zasnęłam przed Smykiem, wszystkie myjki, tzn. poduszki, wyzbierałam dopiero następnego dnia rano.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz