piątek, 30 marca 2018

Wieczór wyborczy (2008-11-11)

Jak niemal wszyscy wiedzą, tydzień temu USA opanowała gorączka wyborcza.
Kto żyw i nie ślepy siedział przed TV i śledził na bieżąco, który stan na kogo zagłosował.

A my z Hultajstwem oddawaliśmy się w tym czasie sztuce kulinarnej w zaciszu kuchennym. Robiliśmy kotlety mielone, zwane także sznyclami.
To znaczy zaczęliśmy razem, ale szybko Smyk zabrał się za o wiele ciekawsze, bardziej twórcze działania, podstawę których stanowiły bułka tarta, sok grapefruitowy oraz masło:
 
Ksyzyś baka zyma!

Na zdjęciu z lewej strony Smyk zakopuje kawałek mielonego mięsa powtarzając Ksyzyś baka zyma. Nie do końca wiem o co mu chodziło, chyba o to, że zakopuje mięsko w ziemi. Na drugim zdjęciu Drink Wyborczy autorstwa Hultajstwa. Skład: sok grapefruitowy oraz bułka tarta. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...