piątek, 30 marca 2018

Wyznanie (2009-02-13)

Dzisiaj wpis w duchu walentynkowym:   Oglądamy z Hultajstwem bajkę. Nagle Smyk rzuca mi się na szyję, obejmuje mnie z całej siły niemal dusząc i wyznaje: - Ubie ciebie! Bajdzo ciebie ubie! (Lubię cię. Bardzo cię lubię!) - Zapewniam dziecko, że ja jego też BARDZO lubię.  Po wymianie czułości dalej oglądamy bajkę. Po jakimś czasie wstaję i kieruję się do łazienki za potrzebą. Zaledwie zrobiła...
Dzisiaj wpis w duchu walentynkowym:

Oglądamy z Hultajstwem bajkę. Nagle Smyk rzuca mi się na szyję, obejmuje mnie z całej siły niemal dusząc i wyznaje:
- Ubie ciebie! Bajdzo ciebie ubie! (Lubię cię. Bardzo cię lubię!) - Zapewniam dziecko, że ja jego też BARDZO lubię.
Po wymianie czułości dalej oglądamy bajkę. Po jakimś czasie wstaję i kieruję się do łazienki za potrzebą. Zaledwie zrobiłam kilka kroków, Hultajstwo zrywa się z fotela i pędzi za mną wołając z przerażeniem:
- Ciekaj! Nie ić bese mnie! Ubie ciebie! (Czekaj! Nie idź beze mnie! Lubię cię!) - A ja tylko siusiu chciałam zrobić... bez towarzystwa... w samotności...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...