Zmarła moja babcia. Miała 93 lata i w marcu, kiedy byliśmy w Polsce, poznała mojego Smyka, swojego prawnuka.
Widzieli się tylko jeden raz.
Nie mogę polecieć na pogrzeb.
Dedykuję Jej wszystkie kwiaty nazbierane obiektywem mojego aparatu w ciągu kilku ostatnich dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz