czwartek, 29 marca 2018

Bo cię porazi prąd! (2008-05-20)

Hultajstwo szarpie za kabel grzejnika (wtyczka w kontakcie).
Dwukrotne powtórzenie prośby "Synku, nie szarp kabla" oczywiście nie odnosi żadnego skutku.

Łapię Smyka za rękę (żeby przestał szarpać) i tłumaczę: 

- Jak będziesz tak szarpał to porazi cię prąd. - W oczach dziecka widzę kompletny brak zrozumienia o co mi chodzi, więc dalej tłumaczę:

- Jak cię porazi prąd to będzie cię bardzo bardzo bolało, bardziej niż jakby cię ugryzł w pupę piesek!

Od tego dnia, każda wizyta w łazience (gdzie stoi grzejnik) kończy się wykładem Smyka połączonym z prezentacją:

Hultajstwo najpierw delikatnie dotyka kabla,  a potem machając paluszkiem mówi: 

- No, no! Łała am tu (dotyka pupy) au!, co w języku mojego dziecka znaczy tyle co "Nie wolno szarpać kabla bo piesek ugryzie w pupę i będzie bolało!"

Najważniejsze, że od tamtej pory Hultajstwo nie szarpie już zadnego kabla, nie tylko tego w łazience.

PS
Smyka nigdy nie pogryzł żaden pies, ale wie, że to boli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...