piątek, 30 marca 2018

Bocian (2008-11-20)

W tej części globu bocianów białych, takich jakie występują w Polsce nie ma.
Ale Hultajstwo WIE jak wygląda bocian za sprawą bajek (i tych czytanych i tych oglądanych).

Wczoraj rano, kiedy właśnie zażywałam dobroczynnego działania porannego prysznicowania, Smyk opuścił ciepłe łóżko, przyszedł do mnie do łazienki i ułożył się na dywaniku obok wanny. I pewnie by sobie jeszcze trochę podrzemał, gdyby nie znalazł na dywaniku piórka, które zaplątało się tam po zmianie pościeli (wiadomo jak to z pierzem bywa - nigdy nie można być pewnym dokąd samo zawędruje).

Smyk podnosi piórko i woła:

- O! Krau! - Musiałam wyjrzeć zza zasłonki, żeby odpowiednio zinterpretować spostrzeżenie Hultajstwa:
- Piórko ptaszka? A jakiego ptaszka? - męczę jeszcze nie dobudzone dziecko bladym świtem.
- Bocian. Bocian thisa! - i żeby lepiej zobrazować mamie o co chodzi macha rozłożonymi na boki rączkami naśladując lot bociana.
- A dokąd leci bocian? 
- Dzewo.
- Na drzewo? Do gniazda? - (tutaj kłania się "Sen Krecika")
- Yeah! Kada!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...