piątek, 30 marca 2018

Chłopak z koparą (2009-02-27)

Jakiś czas temu kupiłam w sklepie z używanymi rzeczami bawełniany sweter w żółto-białe paski. Rozmar S, jeszcze z metką, nigdy nie używany. Sprułam go i z żółtej części zrobiłam dla Smyka sweterek z koparką.   Sweterek z koparką dla Smyka   Wzór znalazłam gdzieś w internecie już jakiś czas temu - musiał troszkę odleżeć na półce w oczekiwaniu na odpowienio cienką włóczkę ponieważ schemat ...
Jakiś czas temu kupiłam w sklepie z używanymi rzeczami bawełniany sweter w żółto-białe paski. Rozmar S, jeszcze z metką, nigdy nie używany.
Sprułam go i z żółtej części zrobiłam dla Smyka sweterek z koparką.




Wzór znalazłam gdzieś w internecie już jakiś czas temu - musiał troszkę odleżeć na półce w oczekiwaniu na odpowienio cienką włóczkę ponieważ schemat jest dość szeroki - prawie 60 oczek. Na szczście ta bawełna była cienka - robiłam na drutach 3.25 mm, ale trójki byłyby lepsze, tyle że takich nie mam (tak prawdę powiedziawszy to mam trójki, ale nie addi, a od jakiegoś czasu to moje ulubione druty i innych unikam).

Z rozmiarem celowałam w 5 lat, wyszedł rozmiar na 4 lata z rękawami na 5 lat (trochę za krótki kadłub mi wyszedł.) Niestety niewiele da się w tej kwestii zrobić, bo żółtej bawełny zostało mi może 5 metrów. A i tak dodałam trochę białej, i żeby rozjaśnić tył i rękawy i dlatego, że podejrzewałam, że tej żółtej może być jednak za mało.





Sweterek przypadł Hultajstwu do gustu już w trakcie dziergania i ciągle dopominał się mierzenia, poczym nie chciał go ściągnąć i paradował po domu w swetrze bez rękawów. Aż nadszedł ten dzień, kiedy sweterek został skończony, przymierzony a ja byłam bardzo zaskoczona z jaką ochotą dziecko pozowało niczym zawodowy model! Tylko buzia nosi ślady łakomstwa małego łasucha, który chwilę wcześniej zajadał mrożone jagody.




Premiera wyjściowa swetra z koparą odbyła się w niedzielę podczas wyjścia do teatru.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...