piątek, 30 marca 2018

Ciasno (2008-12-31)


Ostatnio daje mi się we znaki brak przestrzeni w kuchni. 
A konkretnie to w szafkach kuchennych.

Moja kuchnia nie jest przecież taka mała - rozmiarami przypomina duży gomółkowski pokój, nie zakupiłam też ostatnio żadnego kuchennego wyposażenia, a jednak za mało miejsca w szafkach.

A to wszystko przez Hultajstwo! Zaanektował na własne potrzeby część półek, jakby mu było mało jego pokoju, naszej sypialni i pokoju dziennego:
 
Wnętrze szafki kuchennej

Ostatni dzień roku, więc wypadałoby zrobić jakieś mini posumowanie.

W 2008 roku:
  • przeczytałam 51 książek,
  • wykonałam własnymi rączkami 30 projektów robótkowych (kilka ciągle jeszcze czeka na prezentację), z czego jedynie 3 zaliczam do nieudanych,
  • przytyłam 2 kg (po kilku "jojach") i przyznam, że z tego powodu mam dzisiaj niezbyt dobry nastrój. Bo teraz to już wyglądam jak świnka Piggy. Tucznik. Warchlaczek. Ble!

Czyli, że tegoroczne postanowienie noworoczne będzie mało oryginalne: schudnąć.

Bo szczupły Motylek to:
  • Motylek powabny,
  • lepiej się czujący,
  • zużywający mniej włóczki na dziergadełka.

Szczęśliwego Nowego Roku!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...