piątek, 30 marca 2018

Forever Friends (2010-04-21)

Tak się składa, że siostrzenica Kasia, która dostała na urodziny  zakładkę, ma młodszą siostrę, obchodzącą swoje urodziny dwa tygodnie później. No to co mogła w tej sytuacji dostać w prezencie? Wiadomo, że też zakładkę.

Tak jak starsza siostra, Julia sama wybrała sobie motyw, a był to misiaczek z serii Forever Friends.

Najpier zebrałam potrzebne kolory nici:
 

Potem zabrałam się za haftowanie.

Przyznam, że jak dotąd było to najtrudniejsze wyzwanie jeśli chodzi o haft. Oryginalnie część krzyżyków miała być wyszywana podwójną nitką, część pojedynczą z czego połowa półkrzyżykami - w zasadzie nie wiem czy po polsku to jest właściwe określenie, bo to "pół" odnosi się do jednej kreski, a nie krzyżyka wykonanego na połowie okienka kanwy.

Zaczęłam zgodnie z zaleceniami, ale ponieważ haftowałam na gotowej zakładce osiemnastce, krzyżyki podwójną nitką nie wyglądały za ładnie, więc musiałam je wypruć i zaczęłam od nowa, pojedynczą nitką - wymagało to kilku modyfikacji.

Troszkę mieniły mi się w oczach te odcienie szarości i beżu, ale efekt końcowy szalenie mi się podoba. Tak bardzo, że rozwarzam wyszycie takiej samej zakładki dla siebie. 
Z resztą możecie ocenić sami:


Ponieważ trochę nieprecyzyjne oszacowałam rozmieszczenie wzoru na zakładce, zostało mi na dole za dużo wolnego miejsca. Wypełniłam je napisem "czytam tutaj".
 

I jeszcze kilka zdjęć zakładki.



 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...