Krzyś ostatnio jest zafascynowany różnymi narzędziami Tomka, przy
czym wydaje się, że obowiązuje zasada: im głośniej tym lepiej. To
znaczy, im coś bardziej hałasuje, tym większe zainteresowanie Smyka.
Bardzo długo odkurzacz był na topie, i ciągle jeszcze wzbudza spore
zainteresowanie Małego (zwłaszcza kiedy nie ma nic ciekawszego pod
ręką), ale ostatnio został zdetronizowany przez kosiarkę i piłę
łańcuchową.
Kosiarkę mamy typowo amerykańską, czyli dużą, ciężką i
strasznie hałasującą. Codzienny rytuał to wyciąganie jej z szopki, żeby
Bobas mógł sobie poprzyciskać, pociągnąć, popchać i powydawać przy tym
dzwięki naśadujące pracę kosiarki. Na szczęście, żeby uruchomić kosiarkę
trzeba użyć sporej siły - ja jestem na to za słaba, więc Bobas raczej
też nie jest w stanie tego zrobić.
Kiedy Tomek ścinał drzewo,
Krzyś wpatrywał się jak urzeczony w piłę i kiedy tylko mógł, wyciągał do
niej swoje łapki. Nie potrafi nawet jej podnieść, ale siadał sobie obok
niej, przyciskał przyciski, obejmował i warczał, udając, że
piłuje. Teraz kiedy tylko uda mu się wymknąć do garażu zaraz biegnie do
piły i ciągnie ją na środek i zażarcie "piłuje". A jak garaż jest
zamknięty, to każdy przedmiot, któy choć trochę przypomina kształtem
piłę jest też dobry, żeby troszkę popiłować. Ostatnio na chrzinach
dorwał śmingusowy pistolet na wodę, taki duży z długą lufą i pompką -
zaraz zaczął nim piłować taras...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz