czwartek, 29 marca 2018

Jem sam! (2007-04-23)

W piątek Krzyś zjadł samodzielnie zupkę. Stał sobie na drabince (ostatnio ma etap drabinkowy, nawet pieluchę mu zmieniam na drabince) przy szafce kuchennej. Zabrał mi łyżeczkę, którą go karmiłam i sam zaczął nią mieszać w misescczce, nabierać i pakować do buźki. Szło mu to troszkę nieudolnie, sporo zawartośći łyżki wylądowało na ziemi, drabince, w niedomkniętej szufladzie... Mama miała sporo do sprzątania, ale i tak cieszę się z tego kolejnego kroczku mojego syna do samodzielności!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...