sobota, 31 marca 2018

Jeszcze o czerwonej czapce (2011-02-22)

Zapomniałam wczoraj napisać, że czerwona czapka Smykowi podoba się BARDZO – ale tego łatwo się domyślić.
Pierwszego dnia, kiedy poszedł w niej do przedszkola, przychodzę odebrać dziecko i widzę Smyka paradującego w czapce po przedszkolu. Pani poinformowała mnie, że Smyk włożył czapkę zaraz po moim wyjściu rano i nie ściągnął jej przez cały dzień.
To chyba milsze niż najgorętsze słowne zapewnienia, że czapka się podoba, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...