Aleksander
jest kilka miesięcy starszy od mojego Smyka i o wiele lepiej radzi
sobie ze sztuką mówienia. Tylko czasami mylą mu się troszkę języki
polski i angielski i w rezultacie sadzi kwiatki powalające na kolana.
Ostatnio udając się do łazienki oświadczył swojej mamusi I'm siusiuing.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz