piątek, 30 marca 2018

Kienka (2009-07-10)

W czasie ostatnich upałów zmieniłam ciepłą polarową piżamę na lekką koszulkę nocną na ramiączkach.

Pierwszego ranka Smyk budzi się i zauważa zmianę:

- O! Kienka! Bociego? (O! Sukienka! Dlaczego?)

Przygląda się chwilę "sukience" i po krótkim namyśle dodaje:

- Ty tańć! (Tańcz!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...