czwartek, 29 marca 2018

Koralowy sweterek (2007-07-23)

Zaczęłam nowy sweterek dla Krzysia - w kolorze koralowym. Pierwsze zdjęcie ładnie oddaje kolor. Na drugim zdjęciu widać za to splot. Warkocze rozchodzą się, żeby spleść się w kolejne warkocze. Żeby ładnie splot się układał także po bokach, postanowiłam zrobić sweter "na okrągło" (tak, jak się zazwyczaj robi skarpetki...). Musiałam sobie kupić druty na żyłce, bo akurat nie miałam w odpowiednim rozmiarze. Rany! Ale drożyzna! 15$!!! Przyzwycziłam się do cen z Wal Martu, czyli 1-3$. Ale te druty są importowane z Niemiec, ale warte są swojej ceny bo robi się na nich śpiewająco, nitka sama zawija się w oczka.
  
Wełna (100%!) zakupiona za bezcen na jakiejś wyprzedaży, jak widać po załączonej etykiecie -WIEKOWA. Mam tylko dwa motki i obawiam się, że może być za mało, ale wymyśliłam też wariant awaryjny.
Na próbce widać moje usiłowania zrobienia oczek przekręcanych. Dałam sobie spokój i zastąpiłam je oczkami półpatentowymi. Sam splot tak mi się spodobał, że postanowiłam go wykorzystać na sweterek dla siebie. To będzie kolejny projekt jak skończę już z koralami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...