Czy ja już wspominałam o tym,że od jakiegoś czasu Smyk już nie mówi Syzyś?
W końcu nauczył się mówić Ksyś.
Bawiąc się w parku, dzieci naszych polskich znajomych wołają na Smyka Krzyś, a anglojęzyczne dzieciaki podłapują i wołają Ksiś. Wymówienie poprawnie imienia Krzyś przekracza możliwości... chyba wszelkich nacji poza Słowianami...
Ponadto Smyk nauczył się w końcu mówić cielwony - dotąd kolor czerwony to był kejwony.
Nadal Hultajstwo nie rozróżnia formy męskiej od żeńskiej używając tej ostatniej mówiąc o sobie.
Dodaje też często niewłaściwe końcówki do czasowników i rzeczowników zapewniając nam niezłą rozrywkę.
Poprawiamy i pozostaje nam jedynie nadzieja, że w końcu załapie poprawne formy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz