Scenka #1
Gotuję
obiad. Przekrawam kawałki kiełbasy na pół i nacinam. Smyk widząc co
robię, wyciąga z szafki patelnię i kładzie na kuchence.
Scenka #2
Kosz
na śmieci pełen, więc wynoszę go do śmietnika. Kiedy wracam Bobas już
wykłada kosz świeżym workiem wyciągniętym ze spiżarki.
Po
jakimś czasie wrzucamy jakieś śmieci do ciągle pustego kosza. Bobas
zabiera się za zawiązywanie worka (to mu akurat nie wyszło), wyciąga
worek z kosza i maszeruje z nim do śmietnika (na przeszkodzie stanęły mu
zamknięte drzwi...) - dokładnie naśladując to co ja zrobiłam jakieś pół
godziny wcześniej.
Scenka #3
Trę
marchewkę na surówkę. Hultajstwo domaga się tarki. Myję tarkę i daję mu
czystą i suchą. Smyk łapie banana (w łupince) i zaczyna go trzeć.
Scenka #4 (u sąsiadów)
Smyk po zjedzeniu obiadku bierze do rączki swoją miseczkę i wkłada ją do zmywarki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz