W czasie naszego nadmorskiego urlopu staraliśmy się tak rozplanować
zajęcia w czasie, żeby każdego dnia zobaczyć coś ciekawego
(zwiedzanie), trochę czasu spędzić na plaży, a wieczorami popluskać się w
basenie. Specjalnie zapakowaliśmy stroje kąpielowe i wybraliśmy motele z
krytym basenem, jacuzzi i sauną.
Smyk, jakby mógł, toby nie wychodził z basenu, no może tylko po to,
żeby się pogrzać w jacuzzi. Ja skorzystałam z tego, że Hultajstwo
pluska się z tatą i wygrzałam się w saunie. Wieczorami nie mieliśmy
najmniejszych problemów z zasypianiem. Nawet ja z mężem padaliśmy przed
22.00.
Na plaży, jak to na plaży, trochę sacerowaliśmy, budowaliśmy zamku z
piasku, puszczaliśmy latawce, usiłowaliśmy sobie odmrozić nogi w
oceanie i karmiliśmy fale.
Jak się karmi fale? W
zasięgu fali szybciutko formuje się piaskowe torciki, babki, ciastka, a
kiedy fala nadchodzi, zjada przygotowane łakocie. I szumi zadowolona.
Smyk
już dawno miał obiecane puszczanie latawców na plaży. Kupiliśmy nawet
odpowiedni latawiec i tak dobrze go schowaliśmy, że do tej pory nie
udało nam się go znaleźć. Nie pozostało nic innego, jak kupić nowy
latawiec. Ponieważ trafiliśmy na posezonową wyprzedaż, kupiliśmy trzy
latawce (wszystkie, które spodobały się Hultajstwu), w cenie jednego
sprzed wyprzedaży.
Na pierwszy ogień (wiatr?)
poszedł ten ze Spidermanem. Drugiego dnia musieliśmy wypróbować, czy ten
z Bumblebee (Transformers) lata tak samo dobrze. Ale drugiego dnia po
pięciu minutach Smyk stracił zainteresowanie, linka została wręczona
mamie, która przywiązała ją do kłody, a że wiatr wiał dość mocno, to
latawiec fruwał sobie nad nami przez prawie trzy godziny, czyli przez
cały nasz pobyt na plaży.
Trzeciego latawca (rybka) nie udał nam się jeszcze wypróbować - pewnie trzeba by się znowu wybrać nad ocean.
PS (27,08,2010)
Dla zaintereswanych:
Temperatura
wody w Pacyfiku na wysokości środkowego Oregonu kształtuje się w
granicach (średnia statystyczna) od 9.5C w styczniu do 14.5 od połowy
czerwca do połowy sierpnia. W fahrenheitach jest to odpowiednio od 49 do
58.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz