sobota, 31 marca 2018

"P" jak puzzle i inne projekty przedszkolne (2011-04-07)

Ulubiona pani przedszkolanka Smyka wzięła trzy miesiące urlopu bezpłatnego, żeby pomóc siotrze przy nowo narodznym bobasku - podobno taka tradycja u nich w rodzinie.
Po przedszkolu krążą plotki podszyte obawą, że pani może nie zechcieć wrócić do pracy. A szkoda by było, bo jest świetną nauczycielką. Poza rozwojem bardziej akademickich umiejętności dbała także o rozwój zdolności artystycznych swoich małych podopiecznych, a robiła to z ogromnym entuzjazmem i pasją.
Dzisiaj chciałam pokazać kilka przedszkolnych projektów plastycznych. Na początek motyl z rolki po papierze toaletowym, połówki jajka-niespodzianki, a skrzydła - z tapety:


Motyl przysiadł na wazonie z hiacyntem, który kilka dni temu nie wyszedł zbyt zwycięstko z kolizji z rowerkiem Smyka.
Kolejny projekt to Sowa, z papierowej torebki oklejonej kolorowymi piórkani.
Po włożeniu do środka ręki można poruszać spodem torebki, więc w zagięciu Smyk dorysował sowie język i pokazywał go wszystkim chętnym. Tym niechętnym też... Oczy sowy wklejone są w literki "o", jako że sowa po angielsku to owl.


Latem wszystkie dzieci robiły torby lekarskie. Ponieważ w czasie wakacji podział na grupy w zasadzie nie istniał, ze względu na mniejsze możliwości plastyczne młodszych dzieci, dzieci przyklejały wyposażenie torby: plasterki, patyczki, gaziki, waciki. Kilka miesięcy później, już tylko w grupie Smyka, każde dziecko ponownie zrobiło neseser lekarski, tym razem rysując zawartość:


Smykowy neseser został zalany wodą i nieco się rozmył, więc mogą być problemy z dokładnym określeniem co jest co.

Kilka dni temu dzieci przerabiały literkę "p".
"P" jak puzzle.
Każde dziecko dostało puzzle-półprodukt, czystą układankę, na której mogły narsować co tylko chciały a potem miały odwzorować napis "P is for puzzle". Zanim odebrałam Smyka, zdążył już zgubić dwie części swojej układanki (mimo że wszystkie części były w woreczku!), więc żeby mu nie było smutno dostał czystą układankę do wyrysowania do domu. Oto smykowe puzzle:


Na obrazku są kwiatki, słoneczko, a to brązowe to ptaszek.
I jeszcze raz ta sama układanka prezentowana przez dumnego Artystę:



Na zdjęciu Hultajstwo pozuje w czapce policyjnej - kolejnym projekcie przedszkolnym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...