Jesień,
już w polach mgła kosmata
Jesień,
zabrała resztki lata
Jesień,
wiatr w połoninach śpiewa
Jesień,
pożółkły z żalu drzewa
W
nocy spadł deszcz i rano świat pachniał wilgocią i jesienią. Niebo
zasnute, drzewa już się złocą, trawniki drzemią pod kołderką z suchych
liści. Czas zadumy przesiąkniętej nostalgią.
A
ja lubię jesień, właśnie dlatego, że pozwala zajrzeć w siebie, uciec
przed światem w marzenia, schować się pod ciepłym kocem, brodzić po
kolana w liściach i słuchać ich szeleszczącego szeptu...
Nawet
kiedy listopad zabierze horyzont, ukryje go we mgle i smaga deszczem
twarze, siecze szyby - lubię patrzeć jak niebo płacze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz