Kiedy już zaczęło być widać co nieco misia, Bobas brał robótkę w ręce, głaskał misia mówiąc Miś! a nawet podnosił go i przytulał do twarzy!
czwartek, 29 marca 2018
Proszę państwa, oto Miś! (2008-01-29)
Pewnego dnia zapytałam Smyka, czy chce, żebym mu zrobiła sweterek z
misiem. Kiwnął głową, że tak, chociaż nie wydaje mi się, żeby zrozumiał o
co mi chodzi. W każdym razie, robiąc ten sweterek tłumaczyłam Mu, że to
dla niego, i że to będzie sweterek z misiem.
Kiedy już zaczęło być widać co nieco misia, Bobas brał robótkę w ręce, głaskał misia mówiąc Miś! a nawet podnosił go i przytulał do twarzy!
Schemat misia znalazłam bodajże na forum.knitty.ru (tutaj). Buźka
misia zrobiona jest z resztki brązowej bukli, dzięki temu miś wydaje
się misiowo kosmaty. Reszta to jakieś akryle kupione na yard sale
bez etykiety, ale za to dobrze piorące się w pralce. To już zostało
przetestowane, ponieważ Smyk wystąpił w nowym swetrze na urodzinach
swojej starszej koleżanki, więc było co spierać... Niestety model
odmawia ostatnio współparcy, więc zdjęcie tylko w wersji płaskiej.
Zbliżenie główki misia w mojej galerii (tutaj).
Kiedy już zaczęło być widać co nieco misia, Bobas brał robótkę w ręce, głaskał misia mówiąc Miś! a nawet podnosił go i przytulał do twarzy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz