Kiedy nawiedziła nas w grudniu zima (pisałam o tym tutaj), wystąpiła nagła potrzeba znalezienia w szafie rękawiczek, których normalnie nie używamy, chyba, że jedziemy w góry na sanki.
Wszystkie
potrzebne akcesoria zostały odnalezione a przy okazji z szafy wypadły
rękawiczki, które zrobiłam dla Smyka 2 lata temu. (Pierwsze od góry na
zdjęciu poniżej) Wówczas wzgardził nimi i kiedy ja się 5 minut męczyłam
z założeniem mu ich, ściągał je w 5 sekund. Niewdzięcznik!
Teraz
za to bardzo mu się spodobały i usiłował wcisnąć w nie swoje rączki, ale
rękawiczki okazały się za małe, a raczej za krótkie. Dostała je w
spadku córeczka koleżanki.
Ale żeby moje dziecko nie było
poszkodowane to postanowiłam Mu zrobić nowe, większe rękawiczki na
drutach (takich ze sklepu ma chyba ze 4 pary).
Na pierwszy ogień padła resztka niebieskiej Nashua Creative Focus, z której niedawno zrobiłam sobie czapkę i golfik (o tym pisałam tutaj). Czarne paseczki miały nadać nieco hultajskiego charakteru rękawiczkom. Rękawice (środkowe zdjęcie) wyszły trochę za duże - poleżą i poczekają aż Hultajstwo podrośnie.
Drugą parę (ostatnie zdjęcie) zrobiłam z resztki wełenki Moda de Cartwheel, kolor Bronzonberry, która została mi po zrobionym w zeszłym roku swetra z kapturem.
I te wyszły bardzo fajne. Na dodatek są cieplutkie, bo z setki wełny,
ale nie gryzą. Zostały już przetestowane w czasie wyjazdu na sanki 27
grudnia. Tylko zdjęcia się nie mogły doczekać...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz