czwartek, 29 marca 2018

Reksio, Nemo i miś (2007-10-25)

Bobas odkrył krainę bajek, niestety w telewizji, bo nadal nie bawi go czytanie książek...
Mamy sporą widoetekę bajek po polsku: Przygody kota Filemona, Reksio, Rumcajs, Krecik, Zaczarowany ołówek oraz Gdzie jest Nemo. Z tych wszystkich Smyk najbardzeiej upodobał sobie Reksia. Podchodzi do półki z filmami, wyciąga do góry rączkę i woła ło ło (co oznacza pieska). Powoli zaczynamy mieć, skądinąd miłego, pieska serdecznie dość. Od kilku dni nastąpił w upodobaniach Bobasa zwrot w kierunku akwarystyki i teraz oglądamy Gdzie jest  Nemo
Tylko nie wiem dlaczego ulubiona pora Smyka na projekcję wypada zawsze w porze wiadomości, które w czasach przed-bajkowych zawsze oglądałam (17.00 - 18.30). Kolejne wiadomości są o 23.00 a to dla mnie stanowczo za późno.
A skąd w tytule miś? A to odnosi się do postępów Hultaja w mówieniu. Do tej pory mówił byś a dzisiaj rano udało mu się pierwszy raz powiedieć miś i tak mu się to spdobało, że ćwiczył wymowę przez jakieś 10 minut...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...