piątek, 30 marca 2018

Serwetka na nocną szafkę (2009-01-05)

W sypialni, z obu stron naszego łóżka stoją szafki nocne. 
Szafka męża służy za podręczną biblioteczkę czytanek Smyka do poduszki. 
Moja zazwyczaj zastawiona jest do granic możliwości: lampka nocna, budzik, chusteczki higieniczne, szklanka z mineralną dla mnie, kubek z mineralną dla Smyka, wazelina do ust, moja książka, kilka książeczek Smyka, jakieś zabawki, z którymi zasnął Smyk...

Szafka jest z jasnego, miękkiego drewna i choć kupiona niecałe dwa lata temu, zaczyna już po niej być widać ślady używania.
Postanowiłam zrobić na nią serwetkę, ale taką grubszą, żeby trochę zabezpieczyć drewno.

Z nici kupionych latem na garage sale (bez etykiety, więc nie wiem co to za nici) i na podstawie opisu do Modelu 15 z Sabriny Robótki 1/2008 powstało, jeszcze w grudniu,  coś takiego:
 

W oryginale serwetka miała byś kwadratowa, ale miałam problemy z odpowiednim napięciem. Z resztą aż tak bardzo mi nie zależało, bo szafka ma blat prostokątny. Serwetka po napięciu pasuje idealnie, nie spodziewałam się, że aż tak dobrze to wyjdzie.

W części zasadniczej trzymałam się ściśle opisu. Kiedy zaczęłam robić koronkę wokół okazało się, że za dużo tego dobrego - koronka falowała się, więc musiałam wprowadzić trochę zmian. W miejsce 3 oczek łańcuszka robiłam tylko 2 i mocno kombinowałam na rogach.

Kiedyś będę musiała dorobić drugą taką samą serwetkę na drugą szafkę, ale na razie odeszła mnie ochota na szydełkowanie a powróciła wena do dziergania na drutach.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...