czwartek, 29 marca 2018

Szopka (2007-02-09)

W ogrodzie za domem stoi sobie szopka, a w szopce taczki. Stare, rozlatujące się taczki, posklejane "silver tape", które Tomek dostał od Skota. W środku są jeszcze niedomyte i nie zdrapane resztki cementu, który ktoś kiedyś w nich woził. Bobas strasznie sobie je upodobał. Jak tylko jesteśmy w ogrodzie, leci do szopki, uderza łapką w drzwi, a kiedy już jest w środku to zawsze poświęci chwilę na zabawę kółkiem taczek a potem domaga się, żeby Go do nich wsadzić i wozić. Trzyma się rączkami brzegów i siedzi dumny jak paw a tatuś/mamusia wozi go po ogrodzie.
Obok szopki jest składzik drewna na kominek. Drewno przykryte jest brezentem, żeby nie zamokło. Jak już Bobas się najeździ w taczkach, kolejny gwóźdź programu to zabawa drewnem. Podnosi kawałki drewna, ciągnie do taczek i wkłada do nich. Potem z tatusiem zawożą wszystko na taras pod drzwi do pokoju, wyładowują i... kolejna rundka. Bobas tak może bez końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...