- Byłeś dzisiaj w przedszkolu?
- uhm
-Jadłeś w przedszkolu śniadanko?
- uhm
- Spałeś w przedszkolu?
- uhm
- Bawiłeś się z dziećmi?
- uhm
- Rysowałeś?
- uhm
- Piłeś piwo w przedszkolu?
- uhm
- Przyszedł do was święty Mikołaj z prezentami?
- uhm
Pod
wpływem przedszkola Smyk zrobił się odważniejszy i bardziej towarzyski.
Jakiś tydzień temu byliśmy u mojej koleżanki i nagle Hultajstwo samo z
siebie podreptało na piętro do pokoju syna koleżanki i chłopcy ślicznie
się tam razem bawili. Do tej pory zawsze musiałam siedzieć przy Małym na
dywanie, albo chociaż być w zasięgu wzroku.
A wczoraj razem z
całym stadkiem zaprzyjaźnionych dzieciaków brykał na trampolinie, bujał
się w hamaku i rozrabiał na podwórku a ja w końcu, pierwszy raz od
narodzin mojego syna, mogłam sobie posiedzieć spokojnie i poplotkować z
koleżankami popijając herbatkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz