piątek, 30 marca 2018

Wiatr (2009-07-06)

Tu gdzie mieszkamy, często wieją wiatry. Dość mocne, północne. 
Jak się dobrze przyjrzeć to większość drzew jest lekko pochylona w południową stronę.

W upalne dni taki wiatr to zbawienie, ale widać Smyk nie podziela mojej opinii.
Kilka razy zdarzyło mu się przerwać zabawę, stanąć w wyzywającej pozie z głową zadartą do góry i wołać w przestrzeń:

- Idź sobie ty wiatlu! My nie lubimy ciebie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...