Skończyłam, a raczej
wymęczyłam, sweter w warkocze z beżowej wełny owczej Paton's. Wzór
zaczerpnięty z Sandry Specjalnej nr 1/2007 Dzeci i dzieciaki, Model 36.
Kiedy
go zaczynałam to miał być rozpinany, ale po zrobieniu tyłu doszłam do
wniosku, że lepszy będzie zwykły, przez głowę. Po zrobieniu przodu i
tyłu i zszyciu mój zapał znacznie opadł - ach to odbicie w lustrze! Jak
by tego kochanego ciała było tak z 5-10 kg mniej, to i sweter ładniej by
się prezentował...
Zdjęcie na mnie zrobione wczoraj w ogródku w trakcie spotkania Grupy Wsparcia. Więcej zdjęć w mojej galerii oraz na blogu zimowym.
Zapomniałam wczoraj napisać, że podczas spotkania Grupy Wsparcia, dwie młode panienki otrzymały swoje pantofelki, z które mamom bardzo się podobały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz