Tomek bardzo pilnuje, żeby olej w naszym samochodzie był
wymieniany co 3 tys. mil. Zazwyczaj udaje mu się wstrzelić z wymianą w
drzemkę Smyka, ale ostatnio nasza pociecha walczyła ostro ze zmęczeniem i
sennością i wyglądało na to, że drzemki wogóle w tym dniu nie będzie,
więc chcąc nie chcąc, musiał wymieniać olej w towarzystwie Bobasa w roli
asystenta.
Wyglądało to mniej więcej tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz