piątek, 30 marca 2018
Wytęż wzrok i znajdź różnice między obrazkami (2009-01-16)
I jak? Ile różnic udało się znaleźć?
8 października 2008 roku przyszły na świat siostry-bliźniaczki, kuzynki Smyka.
Trochę wszystkich zaskoczyły pojawiając się sporo przed terminem, 7 tygodni wcześniej. Ciotkę od drutów też - robótkowo byłam w lesie! Zajęta innymi projektami nie pomyślałam, że bliźniakom może się u mamy zrobić za ciasno i zechcą zobaczyć ten świat tak szybko.
Tak prawdę powiedziawszy to długo nie miałam też żadnej koncepcji na prezent dla maluchów a i do końca nie byłam pewna jakiej płci będą bo dwa USG dały różne wyniki.
W końcu będąc w sklepie wpadła mi w oko włóczka, której wcześniej nie znałam: Bernat Baby Jacquards (90% akryl, 10% nylon). Jak jej dotknęłam to się w niej zakochałam: ta miękkość! Wśród kilku melanżów wybrałam ten, który widać na zdjęciach, dziewczęcy ale dzięki żółci ciepły i nie aż tak landrynkowy.
100 gram (ok. 316 metrów) wystarczyło na sweterek, buciki i czapeczkę. I jeszcze trochę zostało.
Sweterki są w rozmiarze 0-3 miesięcy (akurat taki mam zachowany na wzór), czapeczki „na oko", bo wszystkie po Smyku wydałam (gapa!) a buciki niestety wyszły mi w nieco większym rozmiarze w stosunku do reszty, ale już niemiałam siły i czasu kombinować. Buciki powstały na podstawie opisu wykonania „textured-cuff bootees" z 50 baby bootees to knit Zoe Mellor.
Niestety, pomimo wysłania 25 listopada, przesyłka nadal nie dotarła do Izy i Lenki. Obawiam się, że już nie dotrze.
Dobrze, że chociaż kilka zdjęć zrobiłam na dowód, że nie wymyśliłam sobie... Jakk toś z was zobaczy dzieciaczki ubrane w takie kompleciki, to będzie wiedział kto je wydziergał:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz