sobota, 31 marca 2018

Zielone kapcie ze stokrotką (2010-11-16)

Zrobiłam sobie kapcie. Jak tytuł wpisu głosi, są one zielone (z jakiegoś niezidentyfikowanego akrylu znalezionego w domu), opis pochodzi z Garnstudio (tutaj), i ogólnie rzecz biorąc nie jestem nimi zachwycona.



Po pierwsze wyszły mi trochę za duże (za długie). Powinnam była przewidzieć, że jak zacznę w nich chodzić to się nieco rozczłapią. Nie zrobiłam tego, to teraz mam za swoje.
Po drugie, zszycie nie wyszło mi popisowo. Jak bym miała je robić jeszcze raz, to bym je zrobiła rzędami skróconymi.

Jeszcze zanim zaczęłam robić kapcie wiedziałam, że ozdobię je jakimś kwiatkiem, bo one aż się proszą, żeby im coś przyczepić. Stanęło na stokrotkach. Schemat pochodzi z książki 100 Flowrs to Knit & Crochet, a jak się one komuś podobają, to proszę oto schemat:





Jak widać to kombinacja oczek łańcuszka, półsłupków i oczek ścisłych.

Nawet nie starałam się równo przyszyć stokrotek bo widziałam, że kapcie i tak są do niczego.

Mogłam od razu zrobić sobbie balerinki według opisu, który swego czasu zamieściła u siebie na blogu Antonina, nawet go sobie wtedy wydrukowałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...