czwartek, 29 marca 2018

Zuzanka ma już rok! (2008-02-19)

Zuzanka to córeczka moich znajomych. Urodziła się rok temu, 13 lutego, a w niedzielę obchodziliśmy Jej pierwsze urodziny. Ponieważ Jej starsze rodzeństwo dostało już ode mnie sweterki mojej roboty, Zuzanka nie mogła zostać bez dzieła ciotki. Wydziergałam dla niej taki oto rozpinany sweterek:



Wykorzystałam resztki dwóch włoczek: brzoskwiniowej i białej. Brzoskwiniowa ma lekki połysk i jest niezmiernie mięciutka, i dzięki niej tę miękkość ma cały sweterek. Niestety bardzo źle się z niej robi bo należy do tych czepnych włoczek, które czepiają się jak rzep. Na szczęście białą włóczką dobrze się robiło... Splot to  oczka przekładane, po dwa rzędy każdym kolorem. Wykończenie ściegiem francuskim.

Zasiedzieliśmy się na tych urodzinach - tak dobrze się gadało... Poszliśmy późno spać, a niedługo po tym jak zasnęliśmy, Smyk zafundował nam nocną rozrywkę. Coś nie spodobało się jego malutkiemu żołądkowi i pół nocy wymiotował. I jeszcze troszkę rano. Ale już Hultajstwo bryka normalnie i woła, że głodny i że chce kakao. A ja zrobiłam wczoraj tylko 5 prań, mimo, że w niedzielę wieczorem kosz z brudnymi rzeczami był pusty...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)

Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...