Z innych
umiejętności Smyka - potrafi już sam wdrapać się do fotelika w
samochodzie, mimo, że siedzenia w nim są dość wysokie. Teraz, skoro już
to potrafi zrobić SAM, mowy nie ma, żeby mama go wkładała do fotelika!
Usiłuje też sam zapinać sobie pasy, ale to mu jeszcze nie wychodzi.
czwartek, 29 marca 2018
Zwierzyniec (2008-03-11)
Kiedyś pisałam o tym, że Smyk udaje pieska. Teraz udaje też i kotka -
miauczy i łasi się do mnie. Dodatkowo wydaje też dźwięki jakie
zazwyczaj wydają małe kotki, takie co to dopiero zaczynają stawiać
pierwsze kroczki na swoich chwiejnych nóżkach, oddaliły się na 15 cm od
mamy i przeraźliwie ją wołają. Tylko gdzie on mógł coś takiego usłyszeć?
Naśladownictwo jest tak doskonałe, że za pierwszym razem nabrałam się i
zaczęłam mimowolnie rozglądać się za kociakiem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś się kończy, coś się zaczyna (2011-05-25)
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
-
Zrobiłam sobie czapkę. Już jakiś czas temu, ale do soboty nie miałam za bardzo okazji w niej chodzić. Prawdę powiedziawszy to w sobotę z...
-
W niedzielę wybraliśmy się na sanki - to już ostatni raz w tym sezonie. Wprawdzie śniegu jest jeszcze bardzo dużo, ale odwilż panoszy się ...
-
Moi mili czytelnicy! Nie sądziłam, że przyjdzie mi poczynić tego typu wpis, ale jak wiadomo, życie szykuje różne scenariusze, n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz